Głupie pytania i mądre odpowiedzi, czyli jak radzić sobie z ciekawskimi

Ludzie pytają innych o różne rzeczy. To normalne, ale zadawanie pytań nie zawsze wynika z troski i życzliwego zainteresowania cudzym losem. Łatwo wyczuć motywację pytającego, bo zdradza ją nieco złośliwy i ironiczny ton głosu. Wyczuć łatwo, ale nie łatwo od razu zareagować odpowiednią ripostą. Odpowiednia riposta nie polega na odwdzięczeniu się złośliwą uwagą na temat rozmówcy.

Postępujemy tak często, ale w ten sposób ujawniamy jedynie przykre emocje, wywołane kłopotliwym i przykrym pytaniem. A to jest właśnie efekt, o który chodzi pytającym. Swoimi pytaniami chcą nam zepsuć humor, obniżyć nastrój i samopoczucie. Jak nie dać się złośliwym pytaniom? Jak reagować, by nie dać się wyprowadzić z równowagi? Co mówić, by zamknąć usta i powstrzymać niezdrową ciekawość złośliwców?

Nie mogę mówić. Nie mogę o tym mówić, zobowiązałem się do utrzymania tego w tajemnicy, taką mam umowę – to wybiegi, które możesz zastosować, gdy ktoś pyta cię o szczegóły, których nie chcesz zdradzać. Metoda ta sprawdza się głównie jako uprzejma odpowiedź na nietaktowne pytania o sprawy zawodowe: czynności wykonywane w pracy, wysokość pensji itp. Udzielając rozmówcy takich odpowiedzi wskazujesz na zewnętrzną przyczynę nie wtajemniczania go w twoje sprawy. Wiarygodność swoich argumentów możesz wzmocnić powołując się na szlachetność i odpowiedzialność rozmówcy. Powiedz na przykład: rozumiem, że chciałbyś to wiedzieć, ale jestem pewny, że będąc na moim miejscu zachowałbyś się tak samo, dochował tajemnicy poufnych spraw.

Z minusów w plusy. Niektórzy ludzie bez zastanowienia wytykają innym coś, co sami uważają za negatywne. Robią to, doskonale wiedząc, że sprawiają przykrość innym. Klasycznym pytaniem tego rodzaju jest odzywka w stylu: i co, dalej jesteś sam? No co, masz już kogoś? Aby odeprzeć takie pozornie życzliwe pytania, a tak naprawdę ataki, dobrze jest pokazać rozmówcy pozytywną stronę swojej sytuacji. Fakt, że ktoś inny postrzega życie w pojedynkę jako nieudane, to jego sprawa i problem. Odpowiedz zatem: tak i jest mi z tym dobrze, nie szukam związku. Nawet jeśli nie jest to prawdą, osoba, która zaczepia cię w ten sposób nie jest tą, której powinieneś powierzać sprawy serca. Nietaktowne pytania o samotność zadają najczęściej ci, którzy sami nie są w pełni zadowoleni ze swoich związków i chcą pocieszyć się kosztem innych.

Omijanie min. Miny, to kłopotliwe pytania, które zwykli zadawać i powtarzać różni ludzie przy różnych okazjach. Przykładem miny jest ciągłe dopytywanie dwojga związanych ze sobą osób o datę zaślubin. Miną są także ciągłe pytania o to czy masz już pracę lub czy już zmieniłeś ją na lepszą. Najgorsze jest to, że pytania takie stawiane są publicznie: na przykład podczas zjazdów rodzinnych. Omijaj miny odpowiadając formalnie i bez emocji: jak tylko coś się zmieni, z przyjemnością was o tym poinformuję. Obiecuję, że będziecie pierwszymi osobami, których powiadomię w razie jakiejś zmiany.

Szczerze, nieszczerze. Kolega chwali się nowym samochodem. Jest zachwycony swoim wyborem i tylko czeka na zachwyty z twojej strony. Ale auto, które kupił w ogóle ci się nie podoba. Co powiedzieć? Pochwalić nieszczerze, czy wyjawić prawdę i urazić kolegę? Wybierz odpowiedź, która nie będzie kłamstwem, ale też nie urazi kolegi. Powiedz na przykład: super, że jesteś zadowolony z tego auta, ja wolę samochody z dłuższą sylwetką, ale ten ma fajne lampy z przodu. Dasz w ten sposób do zrozumienia, że cieszy cię radość kolegi, a to przecież jest najważniejsze. Przyjaźń nie polega na fałszywych pochlebstwach i udawaniu, że podziela się gusty i poglądy innych. Przyjaźń to radość z tego, że ktoś inny się cieszy, nawet jeśli nas cieszy coś innego. Kolega z pewnością doceni twoją szczerość i takt.

Brak danych. Brak danych, to doskonały sposób na poradzenie sobie z pytaniami o ceny zakupionych przedmiotów lub wykupionych usług. Kiedy w towarzystwie pytają cię: no, pochwal się, ile dałeś za ten sprzęt, albo: przyznaj się, ile kosztował cię ten dom, odpowiedz wymijająco: sam już nie wiem, trudno mi tak dokładnie powiedzieć, musiałbym zliczyć wszystko od początku. Nie musisz spowiadać się z tego ile płacisz za różne rzeczy. Tym bardziej, że pytania takie często zadawane są po to, by cię pognębić na przykład stwierdzeniem, że przepłaciłeś, lub kupiłeś tanio i kto wie czy nie bubel.

Gdy coś nie poszło. Jeśli ktoś zagadnie cię o sprawę, która nie ułożyła się pomyślnie, uprzejmie i grzecznie zapytaj go o to samo. Jeśli rozmówca nie ma się czym pochwalić – zmieni temat rozmowy. Jeśli ma – zacznie opowiadać o tym długo i wylewnie, zapominając, że o to samo zapytał ciebie. Mogąc pochwalić się swoimi sukcesami, skoncentruje się na tym i straci zainteresowanie twoją osobą. Chodzi o kłopotliwe pytania w stylu: no jak twój syn, dostał się na studia, czy twoja córka dobrze się uczy, jak tam wnuk, zdał maturę?

Pamiętaj! W reakcji na niestosowne pytania najważniejsze jest to, by nie traktować zbyt serio intencji rozmówcy. Pytania nie w porę mogą zdarzyć się każdemu. Nie zawsze są wyrachowane i złośliwe, choć zdarza się i tak. Im więcej złośliwości i złych intencji przypiszesz pytającym, tym bardziej zabolą cię ich pytania. Lepiej więc traktować je powierzchownie z humorem i klasą.